Odp: rażąco niska cena
chciałam zaznaczyć ,że r-g ma się tak do godziny jak pięść do nosa
Myszko a możesz mi wyjaśnić skąd mam w takim razie wiedzieć, czy zaoferowane wynagrodzenie odpowiada najniższej krajowej?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum portalu NowePrzetargi.pl → Oferty, badanie i ocena ofert → rażąco niska cena
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
chciałam zaznaczyć ,że r-g ma się tak do godziny jak pięść do nosa
Myszko a możesz mi wyjaśnić skąd mam w takim razie wiedzieć, czy zaoferowane wynagrodzenie odpowiada najniższej krajowej?
r-g to czas wykonywanej pracy przez pracownika do wyceny robót i nie należy jej mylić ze stawką godzinową na jakiej zatrudniony jest pracownik
a na pytanie sobie sama odpowiedz - dla mnie niesprawdzalne
Taki przykład z innego forum na temat wynagrodzenia
Spawacz 135/141 powinieneś podać taka stawkę roboczo godz., aby zarobić tyle żebyś był usatysfakcjonowany i żebyś mógł z tego normalnie żyć i utrzymać rodzinę.
(i tu nie mylić pojęć, tzn. roboczo godzina to stawka, w której firma ma zawarte wszystkie koszty nie mylić, że stawką godzinową za prace, jaką otrzymuje pracownik. Jeżeli pracujesz na działalności, jako firma jednoosobowa lub zatrudniasz pracowników to musisz stosować roboczo godzinę)
1. Miesiąc ma przeważnie 4 tyg. i 1 ? 2 dni (mowa o dniach roboczych)
2. Tydzień Pracy to 40 godz., (czyli według kodeksu pracy standard po 8 godz. dziennie)
3. Daje to 168 lub 176 godz. Miesięcznie (ja oczywiście będę liczył bardziej korzystnie, czyli ze 168 godz., a żeby było łatwiej liczyć to 160 w końcu w innych krajach ludzie pracują 37-38 godz. tygodniowo, a na działalności prowadzimy po to żeby zrobić biznes a nie dokładać do interesu ;- )
4. Załóżmy, iż wypłata powinna być na tyle wysoka, aby z jednej wypłaty mogła przeżyć rodzina 2+1.
Wiadomo, że w różnych regionach i miastach Polski są różne koszty utrzymania, więc wypłata otrzymana w małej miejscowości gdzie np. jest bezrobocie powinna się różnić od wypłaty np. w Warszawie.
Przyjmę, że jest to w Polsce średnio około 4000 zł netto, czyli na rękę
, (czyli około 1000 euro, nie za dużo jak na zarobki europejskie)
Oczywiści kwota ta jest kwotą przykładową, przyjętą tylko do przykładowego obliczenia,
każdy może sobie wprowadzić kwotę zarobku (miesięcznego w 40 godz./tyg.), który jego będzie satysfakcjonował np. 2000 zł lub 6000 zł
Mowa tu o zarobku takim jak byśmy byli zatrudnieni w jakiejś firmie na umowę o pracę na podstawie, którego wyliczymy przykładową roboczo-godzinę.
5. 4000 zł: 160 godz. = 25 zł/godz.
6. Do naszej stawki doliczymy teraz podatek, jeżeli dobrze pamiętam jest to 21%, jeżeli się mylę to proszę sobie poprawić, od 8 lat nie pracuję w Polsce.
25 x 21% = 5,25
25 + 5,25 = 30,25
7. Teraz należy doliczyć ZUS i tu znowu nie jestem pewien stawki, ale chyba jest to obecnie 49%
Tu uwaga nie liczymy ZUS-u, który powinniśmy my zapłacić, jako osoba prowadząca działalność, tylko liczymy ZUS, który musiał by zapłacić pracodawca, który przykładowo musiał by nas zatrudnić na umowę o pracę na tym samym stanowisku, inaczej mówiąc, który w nasze miejsce musiał by zatrudnić pracownika na umowę o pracę i ponieść pełne koszty. Każdy pracodawca, który zatrudnia pracowników na działalności robi to po to, aby zredukować sobie koszty okradając tych zatrudnionych na działalności przede wszystkim kosztem ZUS-u, który pracujący na działalności powinni mieć opłacony na takim samym poziomi jak by byli zatrudnieni normalnie, po to, aby później, po latach otrzymać normalną emeryturę. Zatrudnianie pracowników na działalności to haczyk za pomocą, którego firmy oszukują pazernych i niezorientowanych w przepisach pracowników, którym mydli się oczy trochę wyższym zarobkiem (trochę wyższą stawką, ale nie zawierającej należnego ZUS-u), a tak naprawdę oszczędza się na zusie na odprawach, które np. trzeba zapłacić jak nagle trzeba zredukować załogę np. o 30 ? 40%, bo np. nie ma nowych zleceń i na wielu innych kosztach. Tak, więc prowadząc własny biznes i pracując na działalności musimy pamiętać, że pracodawca chce nas wydymać i nie można mu na to pozwolić. Decydując się na własny biznes my sami musimy zadbać o siebie i o naszą przyszłość i emeryturę, a ile wpłacamy na nasze konto bankowe lub jak ulokujemy nasza kasę na emeryturę a ile do ZUS-u to już nasza sprawa, ważne żeby pracodawca należnych nam pieniędzy nie lokował na swoim koncie
30,25 x 49% = 14,28
30,25 + 14.28 = 44,53 zaokrąglimy do 44,6
8. Następnym punktem jest urlop. W roku przysługuje nam dwadzieścia kilka dni urlopu płatnego (+ podatek i ZUS od tego urlopu). Uproszczając liczenie przyjmijmy ze jest to miesiąc w roku no, bo po iluś latach pracy przysługuje 26 (nie pamiętam czy 28) dni, czyli będąc zatrudnionym w jakiejś firmie na umowę o pracę w roku tak naprawdę nie pracujemy 12 miesięcy, a 11 i firma, która nas zatrudnia musi uwzględnić ten koszt w swojej stawce (czyli roboczo godzinie).
Jeżeli pracujemy na działalności non stop np. od kilu lat to chyba należ się nam płatny urlop w roku, więc w naszej kalkulacji trzeba uwzględnić 1 miesiąc urlopu płatnego, czyli w 11 miesięcy musimy zarobić na 12 miesięcznych wypłat.
9. Następny punkt to chorobowe. Firma zatrudniająca pracownika jest zobowiązana do wypłacenia zasiłku chorobowego przez okres 30 dni czy też miesiąca, jak już wspomniałem parę lat mnie niema w Polsce, więc nie jestem pewien czy dobrze pamiętam, a ponadto przez te kilka lat mogło się coś zmienić w przepisach tak czy inaczej to tylko przykład.
Analogicznie tak jak w przypadku urlopu musimy w 12 miesięcy zarobić na 11 wypłat no, bo kto nam zapłaci jak zachorujemy np. na głupia grypę i nie będziemy zdolni do pracy np. przez 2 tyg. to wszystko musimy uwzględnić w kalkulacji naszej roboczo godziny.
10. Następny punk to mała korekta. Otóż urlop i chorobowe to razem 2 miesiące, tak wiec nie w 11 miesięcy, a w 10 miesięcy musimy zarobić na 12-cie miesięcznych wypłat.
12 miesięcy : 10 = 1.2 wynik to współczynnik
44,6 zł x 1.2 = 53,52
Do tego momentu wyliczyłem przybliżona kwotę stawki ( jest to w przybliżeniu 50 ? 55 złotych) opartej tylko na podstawowych kosztach, jakie musiał by ponieść pracodawca, który chciałby zapłacić spawaczowi około 4000 netto, czyli około 5000 ? 5500 złotych brutto za około 40 godzin pracy tygodniowo.
Może, co niektórym taki zarobek wydaje się wysoki, ale moim zdaniem w Polsce powinno się mniej więcej, tak zarabiać, przynajmniej tyle ja potrzebował, aby móc uznać taka wypłatę za godne wynagrodzenie za pracę spawacza w miejscu gdzie ja mieszkam w Polsce.
Ponieważ wiem, że o tak stawkę ciężko w Polsce, dlatego w Polsce nie pracuję tylko tam gdzie doceniana jest moja praca.
11. Spawacz 135/141 jeżeli będziesz pracował w nadgodzinach to również powinieneś pamiętać o tym, że masz stawkę płaską i nikt ci nie zapłaci nadgodzin x 50% czy 100% i tu tez wypadałoby coś tam doliczyć do stawki chciałby głupie 5 czy 10 zł i tak masz już około 60zł.
12. Następna sprawa to dojazdy do pracy tzn.
Czas jak dojeżdżasz codziennie. Jeżeli jest to 20-60km to jest i trwa to 30-50 minut to jest to ok, ale jeżeli powyżej 80-100km i trwa to np. 1- 1.5 godz. lub 2 godz. w jedna stronę to już chyba wypadałoby sobie doliczyć te koszty (np. 2 godz. w jedna stronę i druga, po jednej, 60 x 2 = 120zł)
Paliwo no to uzależnione od dystansu tak jak godziny dopisane przy dłuższej jeździe skromnie załóżmy 500-750zł/miesiąc
Koszty amortyzacji pojazdu no to kosztów nie znamy, ale załóżmy, że policzymy 250zł/miesięcznie
13. Następny punk to koszty ?inne?, które częściowo możesz wyliczyć jak np. telefon a innych nie i tu możesz przyjąć np. jakiś procent ze stawki lub założyć, że na ten poczet kasujesz 500 lub 1000 zł miesięcznie.
14. I tak mamy na dojazdy powiedzmy około 1000 miesięcznie i koszty ?inne? np. 1000zł
Razem 2000 zł miesięcznie, więc dzielimy to przez ilość godzin przepracowanych w normalnym miesiącu pracy to jest 160 godz./mies.
2000zł : 160godz. = 12.5 zł
To dodajemy do naszej stawki
60 + 12.5 = 72,5 zł
Ktoś powie, że przesadziłem z tymi kosztami, może, ale pamiętajmy, że praca na działalności gospodarczej to prowadzenie własnego INTERESU i robi się to po to żeby zarobić, 1000 złotych kosztów ?inne? to za dużo? a dla czego nie, dla czego nie miał bym mieś policzonego małego dochodu ?stałego? dodatkowego, extra w wysokości 500zł miesięcznie, wydam na ?inne? to ok nie to mój zysk, a na jakieś inwestycje tez by wypadało uwzględnić jakaś kasę, ktoś się boi upomnieć o swoje to, po co prowadzi biznes.
15. Jeżeli pracujemy z własnym urządzeniem spawalniczym to do naszej roboczo godziny (albo razem albo osobno w wystawionym rachunku) doliczamy jeszcze stawkę godzinowa za urządzenie np. 5zł, jeżeli chcemy żeby się tylko zwrócił koszt zakupionego urządzenia, a np. 10zł, jeżeli chcemy, aby ono jeszcze zarobiło i tak zrobiło nam się około 80zł za roboczo godzinę z własnym urządzeniem.
Od jakiegoś czasu, chyba już koło roku, mój kolega pracuje w Polsce na działalności za 80zł/godz., stawka wraz z urządzeniem (chyba wspominałem już tu na forum o tym).
Z kolesiem utrzymuję stały kontakt no i opowiadał mi ostatnio, że od niedawna około 2 mieś na ta samą robotę przyszedł młodzian ze swoją nową maszyną ( za sprzęt wyłożył około dychy ja nie więcej) i robi z 29zł/godz. Jeden potrafi wynegocjować stawkę, drugi nie.
czemu?????????!!!!!!!!!!!!!!!
Żeby było śmieszniej to tacy najwięcej się żucaja jak ktoś wspomni o tym, że można dobrze zarabiać.
Podsumowując krótko, gość się szanuje, no i umiejętność negocjacji posiał do perfekcji ( nie ma to jak satysfakcja z posiadania własnego urządzenia i prowadzenie własnego BIZNESU przez duże B), dalej komentował nie będę :- )
Spawacz 135/141 moim zdaniem biorąc pod uwagę polskie realia to nie ma, co brać roboty za mniej jak około 55zł/godz. (bez urządzenia), a za granica w Europie minimum około 25 euro na działalności przy nierdzewce zbiorniki i rury pod rtg. Pamiętaj, że za granica mogą cię czekać dodatkowe koszty w porównaniu z krajem
Taki przykład z innego forum na temat wynagrodzenia
Spawacz 135/141 powinieneś podać taka stawkę roboczo godz., aby zarobić tyle żebyś był usatysfakcjonowany i żebyś mógł z tego normalnie żyć i utrzymać rodzinę.
(i tu nie mylić pojęć, tzn. roboczo godzina to stawka, w której firma ma zawarte wszystkie koszty nie mylić, że stawką godzinową za prace, jaką otrzymuje pracownik. Jeżeli pracujesz na działalności, jako firma jednoosobowa lub zatrudniasz pracowników to musisz stosować roboczo godzinę)
1. Miesiąc ma przeważnie 4 tyg. i 1 ? 2 dni (mowa o dniach roboczych)
2. Tydzień Pracy to 40 godz., (czyli według kodeksu pracy standard po 8 godz. dziennie)
3. Daje to 168 lub 176 godz. Miesięcznie (ja oczywiście będę liczył bardziej korzystnie, czyli ze 168 godz., a żeby było łatwiej liczyć to 160 w końcu w innych krajach ludzie pracują 37-38 godz. tygodniowo, a na działalności prowadzimy po to żeby zrobić biznes a nie dokładać do interesu ;- )
4. Załóżmy, iż wypłata powinna być na tyle wysoka, aby z jednej wypłaty mogła przeżyć rodzina 2+1.
Wiadomo, że w różnych regionach i miastach Polski są różne koszty utrzymania, więc wypłata otrzymana w małej miejscowości gdzie np. jest bezrobocie powinna się różnić od wypłaty np. w Warszawie.
Przyjmę, że jest to w Polsce średnio około 4000 zł netto, czyli na rękę
, (czyli około 1000 euro, nie za dużo jak na zarobki europejskie)
Oczywiści kwota ta jest kwotą przykładową, przyjętą tylko do przykładowego obliczenia,
każdy może sobie wprowadzić kwotę zarobku (miesięcznego w 40 godz./tyg.), który jego będzie satysfakcjonował np. 2000 zł lub 6000 zł
Mowa tu o zarobku takim jak byśmy byli zatrudnieni w jakiejś firmie na umowę o pracę na podstawie, którego wyliczymy przykładową roboczo-godzinę.
5. 4000 zł: 160 godz. = 25 zł/godz.
6. Do naszej stawki doliczymy teraz podatek, jeżeli dobrze pamiętam jest to 21%, jeżeli się mylę to proszę sobie poprawić, od 8 lat nie pracuję w Polsce.
25 x 21% = 5,25
25 + 5,25 = 30,25
7. Teraz należy doliczyć ZUS i tu znowu nie jestem pewien stawki, ale chyba jest to obecnie 49%
Tu uwaga nie liczymy ZUS-u, który powinniśmy my zapłacić, jako osoba prowadząca działalność, tylko liczymy ZUS, który musiał by zapłacić pracodawca, który przykładowo musiał by nas zatrudnić na umowę o pracę na tym samym stanowisku, inaczej mówiąc, który w nasze miejsce musiał by zatrudnić pracownika na umowę o pracę i ponieść pełne koszty. Każdy pracodawca, który zatrudnia pracowników na działalności robi to po to, aby zredukować sobie koszty okradając tych zatrudnionych na działalności przede wszystkim kosztem ZUS-u, który pracujący na działalności powinni mieć opłacony na takim samym poziomi jak by byli zatrudnieni normalnie, po to, aby później, po latach otrzymać normalną emeryturę. Zatrudnianie pracowników na działalności to haczyk za pomocą, którego firmy oszukują pazernych i niezorientowanych w przepisach pracowników, którym mydli się oczy trochę wyższym zarobkiem (trochę wyższą stawką, ale nie zawierającej należnego ZUS-u), a tak naprawdę oszczędza się na zusie na odprawach, które np. trzeba zapłacić jak nagle trzeba zredukować załogę np. o 30 ? 40%, bo np. nie ma nowych zleceń i na wielu innych kosztach. Tak, więc prowadząc własny biznes i pracując na działalności musimy pamiętać, że pracodawca chce nas wydymać i nie można mu na to pozwolić. Decydując się na własny biznes my sami musimy zadbać o siebie i o naszą przyszłość i emeryturę, a ile wpłacamy na nasze konto bankowe lub jak ulokujemy nasza kasę na emeryturę a ile do ZUS-u to już nasza sprawa, ważne żeby pracodawca należnych nam pieniędzy nie lokował na swoim koncie
30,25 x 49% = 14,28
30,25 + 14.28 = 44,53 zaokrąglimy do 44,6
8. Następnym punktem jest urlop. W roku przysługuje nam dwadzieścia kilka dni urlopu płatnego (+ podatek i ZUS od tego urlopu). Uproszczając liczenie przyjmijmy ze jest to miesiąc w roku no, bo po iluś latach pracy przysługuje 26 (nie pamiętam czy 28) dni, czyli będąc zatrudnionym w jakiejś firmie na umowę o pracę w roku tak naprawdę nie pracujemy 12 miesięcy, a 11 i firma, która nas zatrudnia musi uwzględnić ten koszt w swojej stawce (czyli roboczo godzinie).
Jeżeli pracujemy na działalności non stop np. od kilu lat to chyba należ się nam płatny urlop w roku, więc w naszej kalkulacji trzeba uwzględnić 1 miesiąc urlopu płatnego, czyli w 11 miesięcy musimy zarobić na 12 miesięcznych wypłat.
9. Następny punkt to chorobowe. Firma zatrudniająca pracownika jest zobowiązana do wypłacenia zasiłku chorobowego przez okres 30 dni czy też miesiąca, jak już wspomniałem parę lat mnie niema w Polsce, więc nie jestem pewien czy dobrze pamiętam, a ponadto przez te kilka lat mogło się coś zmienić w przepisach tak czy inaczej to tylko przykład.
Analogicznie tak jak w przypadku urlopu musimy w 12 miesięcy zarobić na 11 wypłat no, bo kto nam zapłaci jak zachorujemy np. na głupia grypę i nie będziemy zdolni do pracy np. przez 2 tyg. to wszystko musimy uwzględnić w kalkulacji naszej roboczo godziny.
10. Następny punk to mała korekta. Otóż urlop i chorobowe to razem 2 miesiące, tak wiec nie w 11 miesięcy, a w 10 miesięcy musimy zarobić na 12-cie miesięcznych wypłat.
12 miesięcy : 10 = 1.2 wynik to współczynnik
44,6 zł x 1.2 = 53,52
Do tego momentu wyliczyłem przybliżona kwotę stawki ( jest to w przybliżeniu 50 ? 55 złotych) opartej tylko na podstawowych kosztach, jakie musiał by ponieść pracodawca, który chciałby zapłacić spawaczowi około 4000 netto, czyli około 5000 ? 5500 złotych brutto za około 40 godzin pracy tygodniowo.
Może, co niektórym taki zarobek wydaje się wysoki, ale moim zdaniem w Polsce powinno się mniej więcej, tak zarabiać, przynajmniej tyle ja potrzebował, aby móc uznać taka wypłatę za godne wynagrodzenie za pracę spawacza w miejscu gdzie ja mieszkam w Polsce.
Ponieważ wiem, że o tak stawkę ciężko w Polsce, dlatego w Polsce nie pracuję tylko tam gdzie doceniana jest moja praca.
11. Spawacz 135/141 jeżeli będziesz pracował w nadgodzinach to również powinieneś pamiętać o tym, że masz stawkę płaską i nikt ci nie zapłaci nadgodzin x 50% czy 100% i tu tez wypadałoby coś tam doliczyć do stawki chciałby głupie 5 czy 10 zł i tak masz już około 60zł.
12. Następna sprawa to dojazdy do pracy tzn.
Czas jak dojeżdżasz codziennie. Jeżeli jest to 20-60km to jest i trwa to 30-50 minut to jest to ok, ale jeżeli powyżej 80-100km i trwa to np. 1- 1.5 godz. lub 2 godz. w jedna stronę to już chyba wypadałoby sobie doliczyć te koszty (np. 2 godz. w jedna stronę i druga, po jednej, 60 x 2 = 120zł)
Paliwo no to uzależnione od dystansu tak jak godziny dopisane przy dłuższej jeździe skromnie załóżmy 500-750zł/miesiąc
Koszty amortyzacji pojazdu no to kosztów nie znamy, ale załóżmy, że policzymy 250zł/miesięcznie
13. Następny punk to koszty ?inne?, które częściowo możesz wyliczyć jak np. telefon a innych nie i tu możesz przyjąć np. jakiś procent ze stawki lub założyć, że na ten poczet kasujesz 500 lub 1000 zł miesięcznie.
14. I tak mamy na dojazdy powiedzmy około 1000 miesięcznie i koszty ?inne? np. 1000zł
Razem 2000 zł miesięcznie, więc dzielimy to przez ilość godzin przepracowanych w normalnym miesiącu pracy to jest 160 godz./mies.
2000zł : 160godz. = 12.5 zł
To dodajemy do naszej stawki
60 + 12.5 = 72,5 zł
Ktoś powie, że przesadziłem z tymi kosztami, może, ale pamiętajmy, że praca na działalności gospodarczej to prowadzenie własnego INTERESU i robi się to po to żeby zarobić, 1000 złotych kosztów ?inne? to za dużo? a dla czego nie, dla czego nie miał bym mieś policzonego małego dochodu ?stałego? dodatkowego, extra w wysokości 500zł miesięcznie, wydam na ?inne? to ok nie to mój zysk, a na jakieś inwestycje tez by wypadało uwzględnić jakaś kasę, ktoś się boi upomnieć o swoje to, po co prowadzi biznes.
15. Jeżeli pracujemy z własnym urządzeniem spawalniczym to do naszej roboczo godziny (albo razem albo osobno w wystawionym rachunku) doliczamy jeszcze stawkę godzinowa za urządzenie np. 5zł, jeżeli chcemy żeby się tylko zwrócił koszt zakupionego urządzenia, a np. 10zł, jeżeli chcemy, aby ono jeszcze zarobiło i tak zrobiło nam się około 80zł za roboczo godzinę z własnym urządzeniem.
Od jakiegoś czasu, chyba już koło roku, mój kolega pracuje w Polsce na działalności za 80zł/godz., stawka wraz z urządzeniem (chyba wspominałem już tu na forum o tym).
Z kolesiem utrzymuję stały kontakt no i opowiadał mi ostatnio, że od niedawna około 2 mieś na ta samą robotę przyszedł młodzian ze swoją nową maszyną ( za sprzęt wyłożył około dychy ja nie więcej) i robi z 29zł/godz. Jeden potrafi wynegocjować stawkę, drugi nie.
czemu?????????!!!!!!!!!!!!!!!
Żeby było śmieszniej to tacy najwięcej się żucaja jak ktoś wspomni o tym, że można dobrze zarabiać.
Podsumowując krótko, gość się szanuje, no i umiejętność negocjacji posiał do perfekcji ( nie ma to jak satysfakcja z posiadania własnego urządzenia i prowadzenie własnego BIZNESU przez duże B), dalej komentował nie będę :- )
Spawacz 135/141 moim zdaniem biorąc pod uwagę polskie realia to nie ma, co brać roboty za mniej jak około 55zł/godz. (bez urządzenia), a za granica w Europie minimum około 25 euro na działalności przy nierdzewce zbiorniki i rury pod rtg. Pamiętaj, że za granica mogą cię czekać dodatkowe koszty w porównaniu z krajem
Nikt nie ma gotowej odpowiedzi na to pytanie.
Ja osobiście będę postępował jak dotychczas; dostanę ofertę po terminie (wszystko jedno jak daleko po terminie) odeślę ją bez zagłębiania się w jej cenę. Dla mnie "wszystkich złożonych ofert" tzn. wszystkich złożonych w terminie.
Stawania się nas w sytuacji zgadnij co autor miał na myśli (jednocześnie wiesz, że twoje zgadywanie jest g... warte). Łatwo manipulować takim przepisem, zresztą nie pierwszy raz. Trudno jest mi uwierzyć, żeby trzema słowami wykręcać sens całej ustawy. Skoro w poprzednim stanie prawnym oferta złożona po terminie była nieważna, to jak to możliwe, że nagle jest ważna w zakresie jej ceny? Nadal przecież trzeba ofertę zwrócić, a ksero to nie jest forma pisemna, a tylko taka oferta (pisemna) jest ważna.
Wiecie, to jest naprawdę zabawne; ustawodawca projektuje i wprowadza przepis (kompletnie nie znając ustawy; gdyby znał, to by się zastanowił nad wyrażeniem "wszystkich złożonych ofert" w kontekście ustawy) a teraz wszyscy czekamy na wykładnie tego przepisu przez sądy, KIO, prezesa UZP i kogo tam jeszcze...
z uwagą ,że na budowie nie pracuje się 168 godzin tylko o wiele więcej
Nikt nie ma gotowej odpowiedzi na to pytanie.
Ja osobiście będę postępował jak dotychczas; dostanę ofertę po terminie (wszystko jedno jak daleko po terminie) odeślę ją bez zagłębiania się w jej cenę. Dla mnie "wszystkich złożonych ofert" tzn. wszystkich złożonych w terminie.Stawania się nas w sytuacji zgadnij co autor miał na myśli (jednocześnie wiesz, że twoje zgadywanie jest g... warte). Łatwo manipulować takim przepisem, zresztą nie pierwszy raz. Trudno jest mi uwierzyć, żeby trzema słowami wykręcać sens całej ustawy. Skoro w poprzednim stanie prawnym oferta złożona po terminie była nieważna, to jak to możliwe, że nagle jest ważna w zakresie jej ceny? Nadal przecież trzeba ofertę zwrócić, a ksero to nie jest forma pisemna, a tylko taka oferta (pisemna) jest ważna.
Wiecie, to jest naprawdę zabawne; ustawodawca projektuje i wprowadza przepis (kompletnie nie znając ustawy; gdyby znał, to by się zastanowił nad wyrażeniem "wszystkich złożonych ofert" w kontekście ustawy) a teraz wszyscy czekamy na wykładnie tego przepisu przez sądy, KIO, prezesa UZP i kogo tam jeszcze...
i o to chodzi o nakręcanie biznesu, szkolenia, wydawnictwa itd.
Stawania się nas w sytuacji zgadnij co autor miał na myśli (jednocześnie wiesz, że twoje zgadywanie jest g... warte). Łatwo manipulować takim przepisem, zresztą nie pierwszy raz. Trudno jest mi uwierzyć, żeby trzema słowami wykręcać sens całej ustawy. Skoro w poprzednim stanie prawnym oferta złożona po terminie była nieważna, to jak to możliwe, że nagle jest ważna w zakresie jej ceny? Nadal przecież trzeba ofertę zwrócić, a ksero to nie jest forma pisemna, a tylko taka oferta (pisemna) jest ważna.
Wiecie, to jest naprawdę zabawne; ustawodawca projektuje i wprowadza przepis (kompletnie nie znając ustawy; gdyby znał, to by się zastanowił nad wyrażeniem "wszystkich złożonych ofert" w kontekście ustawy) a teraz wszyscy czekamy na wykładnie tego przepisu przez sądy, KIO, prezesa UZP i kogo tam jeszcze...
Zgadzam się z Tobą. Jeszcze gorsze dla mnie jest kładzenie uszu po sobie przez UZP i udawania małpek z gatunku nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie mówię.
Udawanie, że nie ma problemu, nie powoduje, że on zniknie, bo jak zwykle za wszystko przed organami kontrolnymi odpowiadać będziemy my.
Myszko dziękuję za pomoc
Ja tak to liczę:
1.
Wartość szacunkowa: 65 000,00 zł netto, 70 200,00 zł brutto
30% wartości zamówienia: 21 060,00 zł bruttoOferta - 63 554,76 brutto
Oferta niższa o 9,47% od wartości szacunkowej brutto
art. 90.1 w przypadku : gdy cena oferta wynosi 49 140,00 zł brutto lub mniej
2.
Suma cen ofert 655 660,98 zł
Ilość ofert 9
Średnia arytmetyczna 72 851,22 złoferta niższa o 12,76% od śred. arytm. wszystkich ofert
30% wartości arytmet. ofert 21 855,37 zł brutto
art. 90.1 w przypadku gdy cena oferty wynosi 50 995,85 zł brutto lub mniej
Wartość szacunkowa (postępowanie w częściach): 49.164,69 zł brutto
oferta 29.899,00 zł
Jest niższa o 39,19%
Średnia arytmetyczna ofert: 36.627,37 zł brutto
oferta jest niższa o 18,37 %
Co w takim przypadku? od jednego jest niższa w drugim się mieści, czy mogę sobie np. wybrać sposób obliczenia na średnią arytmetyczną i nie wzywać? Czy mam to rozumieć jak np. w jednym z dwóch przypadków się nie mieści to wzywać mimo że w drugim sie mieści
Moim zdaniem wystarczy, że wystąpi jeden z przypadków to trzeba wezwać. do wyjaśnień rnc. Poczekaj na to co sądzą inni.
Skoro ustawodawca wpisał "lub" badasz jeden z przypadków, który?, decyzja należy do Ciebie.
Z praktyki jest tak, że w Twoim przypadku Zamawiający których znam i nie tylko do badania zastosowali by średnią ofert.
Czyli nie wzywać
Napewno Marcel? A nie badamy odnosnie 2 przesłanek a jak wypełni sie już jedna przesłanka to wzywamy? Tak pamiętam ze szkolenia.
Pewnie będzie tak że ile zamawiających tyle interpretacji tego przepisu ...
Badamy przesłankę X lub Y, ustawodawca nie użył "i" , "oraz".
Hmmm... Marcelku - nie zgodzę się z Tobą. IMO, jest tak, że sprawdzamy obie przesłanki i jeśli co najmniej 1 jest spełniona, to wzywamy. Wprawdzie MIRAS pisał, żeby do Pzp nie mieszać logiki, ale ten przepis odpowiada alternatywie dwóch zdań pvq - wyrażenie jest prawdziwe jeśli co najmniej jedno zdanie jest prawdziwe (o ile dobrze pamiętam).
Sprawa jest sporna, w ostatnim czasie na szkoleniach potwierdzono co napisałem wyżej, niezłe jaja
Dlatego jest 50/50.
cała ta ustawa jest sporna
wg mnie badamy oba przypadki
Póki co sądzę że jeden z nich poprzez zastosowanie "lub" , a więc odnosi się do jednego z przypadków, oczywiście jeżeli są chęci można zbadać oba.
Dzisiaj zapytałem prawnika który również potwierdza moją wersję, jak również z innych źródeł
Oczywiście mogę się mylić, gdyż mądre głowy z UZP wydać mogą inną opinię.
http://pl.wiktionary.org/wiki/lub
muszę zbadać oba, aby stwierdzić czy jest to crn tu nie ma wyboru
Jest myszko.
W zeszłym tygodniu maiłem oferty w granicach od 1 700 000 do 1 800 000 (wszystkie 6 ofert), inwestorski na maksa wyżyłowany w kwocie 2 600 000 zł, wychodzi że wszystkie 6 są rażąco niskie
Marcel rażąco niska cena występuje w przypadkach :
1. kiedy Zamawiający ma podejrzenia co do możliwości wykonania zamówienia na warunkach określonych przez niego czyli cena może być niższa np. o 15%
2.i wtedy gdy {cena oferty jest niższa o 30% od wart.zam. lub średniej arytmetycznej } więc aby to ustalić muszę zbadać jeden i drugi przypadek i nie możesz sobie wybierać z tych opcji to co Ci pasuje
na maksa wyżyłowany czyli poobcinane koszty mam rozumieć ?
też mam tak przy projektuj - buduj ki 8500000 a oferty 4800 do 5000 ale co ciekawe w 2013i 14 za te pieniądze wykonywali takie zakresy i jaka cholera to tak podrożyła szukam jej po firmie
liczą jakimiś idiotycznymi wskaźnika biorącymi się ............ z d .. chciałam powiedzieć UZP Hahaha
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum portalu NowePrzetargi.pl → Oferty, badanie i ocena ofert → rażąco niska cena
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc