Odp: Data doręczenia
lolilap napisał/a:a jak Wykonawca ma sie dowiedzec o odrzuceniu i umiewaznieniu???
Już pisałem, chociażby z protokołu....
Protest wnosi się w terminie 7 dni od dnia, w którym powzięto lub można było powziąć wiadomość o okolicznościach stanowiących podstawę jego wniesienia. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na sformułowanie ?można było powziąć?. Oznacza ono bowiem, że wykonawca nie musi rzeczywiście dowiedzieć się o decyzji (lub braku decyzji) zamawiającego stanowiącej podstawę do wniesienia protestu ? innymi słowy wykonawca musi mieć jedynie możliwość powzięcia wiadomości o takiej decyzji (lub jej braku).
Pytanie: czy w dniu wysłania zawiadmień wykonawca mógł powziąść wiadomość o okolicznościach stanowiących podstawę do wniesienia protestu???
Podpowiedź: zawiadomienia stanowią załczniki do protokołu, protokół wraz załącznikami (ZP-19, ZP-18) jest jawny ...
Wszystko na ten temat...
Dziwna, delikatnie mówiąc, argumentacja. Idąc tym tropem najprościej by było niczego nie wysyłać, a gdy miesiąc później któryś z wykonawców zapyta się "co z tym przetargiem" odpowiedzieć mu, że rozstrzygnięty, umowa podpisana, a termin do protestu minął, bo mógł sobie zajrzeć do protokołu w odpowiednim czasie, zamawiający mu nie zabraniał robić tego choćby i codziennie. Po to są pewne obowiązki (nazwijmy je "informacyjnymi") po stronie zamawiającego, aby wykonawca mógł oczekiwać, że zamawiający je wypełni.
"Mógł powziąć" oznacza co najwyżej to, że jeśli informacja była wysłana pismem, to mógł ją odebrać pierwszego dnia, gdy listonosz pukał do jego drzwi, a nie po dwóch awizach i dwóch tygodniach.
Natomiast, istotnie, zdarza się też orzecznictwo (IMHO przesadne), iż termin na wniesienie protestu nie koniecznie jest liczony od momentu doręczenia informacji wysyłanej zgodnie z art. 92 ust. 1 pzp, ale opierają się na zupełnie innym argumencie - na tym, który wynika z art. 92 ust. 2 pzp czyli obowiązku publikowania informacji o wyniku postępowania na stronie internetowej zamawiającego... Co jednak nie zmienia faktu, że od tego terminu i tak nie powinno się liczyć siedmiu dni na podpisanie umowy, bo w art. 94 ust. 1 pzp i tak mamy jak byk napisane, że liczy się go "od dnia przekazania zawiadomienia o wyborze oferty", a:
- "zawiadomienie o wyborze" jest opisane w art. 92 ust. 1 pzp,
- o tym co oznacza "przekazanie" nawet na gruncie li i jedynie pzp mamy orzecznictwa na kopy choćby dzięki użyciu tego słowa w art. 184 ust. 2 pzp.