Nie zgadzam się ze stanowiskiem Artura, także Korneli, choć sama jestem zwolenniczką interpretacji p. Piróga, ale nie bezkrytyczną. Ponieważ Kornelia odwołała się do artykułu z "Rzepy" ja polecam aktualniejszy artykuł z 28 lutego 2007 "Przetargi: Gwarancja ubezpieczeniowa ważna w oryginale i w kopii" autorstwa Ireny Skubiszak-Kalinowskiej.
1. Arturze, nie interesują mnie (zamawiającego) godziny realizacji zleconej dyspozycji w banku. Mogą być o 9:00 i o 13:00. Każdy bank świadczy usługi wg. własnej organizacji. Ta, często w trosce o klienta, realizuje także jego prośby, a my nie mamy pewności, czy wykonawca nie zwrócił się do swojego "zaprzyjaźnionego" banku by nie spieszyli się z przelewem, bo np. da im znać telefonicznie, czy go puszczać czy nie, bo może go jeszcze wycofać. Nie widzę powodu dla którego moje czynności mają być oparte na domniemaniach i wątpliwym dokumencie.
2. Nie mogą być równi i równiejsi. Art. 45 ust. 3 w związku z art. 7 ust. 1. Środki po terminie, wykonawca wykluczony.