1

Temat: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Znów potrzebuję porady.

Przetarg nieograniczony powyżej progów. 12.02 - informacja o wynikach, 13.02 - złożyłem protest, 17.02 - Zamawiający przekazał informacje o proteście i wezwał do udziału w toczącym się postępowaniu, 20.02 - rozstrzygnięcie protestu na moją korzyść.
A teraz zaczyna się najciekawsze...
23.02 - Przystąpienie do postępowania konkurencyjnej firmy, 24.02 - kopia przystąpienia na moim biurku.

Moją jedyną uwagą do działania Zamawiającego na tym etapie jest to, że trochę pospieszył się z tym rozstrzygnięciem, co jednak w żaden sposób nie zmienia faktu, że 23.02 było już po TERMINie na Przystąpienie.

Ze stanu faktycznego wynika, że zamawiający był pewien, iż przekazał informację konkurencyjnej firmie w dniu 17.02, inaczej nie zdecydowałby się chyba na rozstrzygnięcie protestu 20.02. Jak ocenić takie postępowanie zamawiającego?

Kolejne pytanie to, czy mogę żądać od Zamawiającego informacji kiedy poinformował moją konkurencję o wniesionym proteście? Z kopii przystąpienia wynika, że stało się to dopiero 20.02 (!!!)

pzdr

2

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ikant napisał/a:

Jak ocenić takie postępowanie zamawiającego?

Jeżeli rozstrzygnął protest po upływie terminów na wniesienie protestu to należy ocenić jako lege artis wink Przystąpienie nic tu nie komplikuje, choć być może sie zamawiający ciut pośpieszył wink W każdym bądź razie, jeśli przystąpienie nastąpiło w terminie przepisanym to jest skuteczne i czas na wniesienie odwołania leci...

3

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Jeżeli zamawiający nie miał dowodu, że przekazał informację o proteście do wszystkich zainteresowanych w dniu 17.02 a mimo to 20.02 rozstrzygnął protest, to po prostu mi ręce opadają...

4

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Nie wiem w jakiej formie zawiadamiał o proteście - przyjmując optymistyczną wersje, że faxem lub mailem to nawet 20ty jest dziwny choć legalny - bo to ostatni dzień na przystąpienie i z czystej ostrożności procesowej wypadałoby poczekać do 21go. Chyba, że sprawa tak ewidentna co i czekać nie ma sensu...

5

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Informacja o wniesieniu protestu była rozsyłana faksem, przynajmniej ja w tej formie ją otrzymałem. Do dziś byłem przekonany, że konkurencja także otrzymała faks w tym samym dniu, jednak z przystąpienia wynika, że dowiedzieli się dopiero 20.02.

Ktoś ściemnia tongue
Albo Zamawiający olał wysłanie faksu w dniu 17.02 albo moja konkurencja idzie zaparte i próbuje zachować termin przystąpienia.

Tak czy inaczej, znów niewiele mogę zrobić, poza obserwowaniem rozwoju sytuacji.

ech...lubię tak ;/

6 (edytowany przez darek 2009-02-25 19:03:42)

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ja zastanawiam się czy przypadkiem nie widać tu drugiego dna przystąpienia do  protestu ? może konkurencja ma inny cel????

Zamawiający fakt trochę pokręcił z tymi terminami ? cosik za bardzo, ale bywa.

Przykładowo 20 dostałem rozstrzygnięcie protestu, informacji nie dostałem. Ok czytam wynik jestem bardzo zadowolony, iż zamawiającego wykonawca ustawił w szeregu ? zamawiający przyznaje się do błędu, zmienia coś tam. Ale w ogóle nie rozumie po co on przystępuje do tego protestu, skoro zamawiający się przyznał do błędu i uznał protest.

Kto mnie oświeci???

7 (edytowany przez Ikant 2009-02-26 11:30:49)

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Wydaje mi się, że przystępuję się do postępowania protestacyjnego, aby zyskać legitymację do udziału w postępowaniu odwoławczym.

Chociaż moja konkurencja przebiegła jest i może faktycznie ma jakiś inny niecny plan.

pzdr

8

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Jakie odwołanie? Przystapił do protestu a protest został rozstrzygnięty pozytywnie dla protestującego. To od czego się tu odwoływać aby zamawiający zrobił tak jak przed protestem? Be sensu.

9

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ikant zrób lepiej analizę tego przystąpienia, pod kątem "drugiego dna".

10

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

darek napisał/a:

Jakie odwołanie? Przystapił do protestu a protest został rozstrzygnięty pozytywnie dla protestującego. To od czego się tu odwoływać aby zamawiający zrobił tak jak przed protestem? Be sensu.

Generalnie art. 184 ust. 1 zakłada możliwość odwołania się od rozstrzygnięcia protestu. Być może włożę teraz kij w mrowisko, ale w mojej opinii nie należy zawężać definicji "rozstrzygnięcia" tylko do oddalenia, odrzucenia czy uwzględniania w części.
Aby moja konkurencja miała legitymację czynną do wniesienia odwołania musi przystąpić do postępowania, inaczej nie będzie miała interesu prawnego do wniesienia takiego odwołania.

A odnośnie mojego przypadku, to wiadomo już trochę więcej.
Konkurencja twierdzi (i niestety raczej nie ściemna), że nie dostała informacji o moim proteście 17.02 a dopiero 20.02. Twierdzi też, że nie dostała informacji o rozstrzygnięciu protestu więc składając przystąpienie w dniu 23.02 była przekonana, że dotrzymuje terminu.
Wiem, że to wszytko wydaje się mało prawdopodobne, ale znając tego konkretnego Zamawiającego, to naprawdę bardziej wierze konkurencji niż jemu.

Dalej, kiedy moja konkurencja dowiedziała się, że protest jest już rozstrzygnięty, a jej przystąpienie jest już bezprzedmiotowe, to złożyła protest na nowe rozstrzygnięcie smile
Teraz już zamawiający stanął na wysokości zadania i wezwał mnie do przystąpienia tego samego dnia w którym wpłyną protest. Przystąpiłem w terminie wnosząc o odrzucenie protestu ze względu na brak interesu prawnego mojej konkurencji, gdyż jej oferta została wcześniej uznana przez Zamawiającego jako niezgodna z SIWZ.

Sorki, że się rozpisałem, ale wydaje mi się, że to całkiem ciekawy przypadek. Oczywiście czekam na konstruktywną krytyką podjętych działań przez wszystkie strony postępowania.

pzdr

11

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ikant napisał/a:

w mojej opinii nie należy zawężać definicji "rozstrzygnięcia" tylko do oddalenia, odrzucenia czy uwzględniania w części.

A o co byś tą "wąską" definicje poszerzył ?

12

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

O uwzględnienie protestu w całości.

pzdr

P.S. Ech...jednak kij w mrowisko tongue

13

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ikant napisał/a:

P.S. Ech...jednak kij w mrowisko tongue

No to pogrzebmy tym kijem jeszcze.
Składasz protest, ja go uwzględniam w całości (a to mi sie nie zdarza big_smile ). Ty wnosisz odwołanie i powiedz czegóż Ty żądasz w odwołaniu? tongue

14 (edytowany przez Ikant 2009-03-03 11:13:54)

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Zanim się rozpędzimy to chciałbym  umieścić małe sprostowanie, gdyż niezbyt szczęśliwie sformułowałem swoją wcześniejszą wypowiedź, a nie chciałbym żebyśmy się nie zrozumieli smile

Po pierwsze, art. 184 ust. 1, dopuszcza odwołanie od rozstrzygnięcia protestu. Warto zauważyć, że w pierwotnym brzmieniu ustawy ten przepis mówił, iż odwołanie przysługuje od "oddalenia lub odrzucenia" protestu, i taki pogląd pokutuje jeszcze w literaturze, co moim zdaniem jest nieuzasadnione.
Po drugie, odwołanie przysługuje uczestnikowi postępowania także od uwzględnienia protestu.

Wracając do Twojego kazusy, to ja oczywiście nie odwołałbym się od rozstrzygnięcia, bo faktycznie nie mam interesu. Natomiast nie chciałbym, aby uczestnik postępowania, mógł mieć mylne przekonania, że na rozstrzygnięcie uwzględniające protest w całości nie może złożyć odwołania.
Jeżeli uważacie, że to zbyt wydumana sytuacja i nie może się zdarzyć, to nie będę dalej ciągnął tego wątku.

P.S.

Z pisaniem postów na tym forum jest jak z wódką...lepiej nie zaczynać tongue:P:P

15

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Ikant napisał/a:

Jeżeli uważacie, że to zbyt wydumana sytuacja i nie może się zdarzyć, to nie będę dalej ciągnął tego wątku.

Moja wyobraźnia dopuszcza fizyczne zaistnienie takiej sytuacji. Gorzej z celem/interesem itd

Ikant napisał/a:

Z pisaniem postów na tym forum jest jak z wódką...lepiej nie zaczynać tongue:P:P

Na kilku to jest jazda dopiero big_smile

16 (edytowany przez darek 2009-03-04 10:32:14)

Odp: Przystąpienie do protesu - TERMIN

Pewnie, ze ustawa pzp dopuszcza odwołanie ale w tym przypadku to jaki jest cel???

Może ktoś chce mieć wyczieczkę do w-wy i dlatego:))

Może teraz oprotestują czynności zamawiającego związane z protestem, jak taki był bałagan.