Temat: czy jest co oprotestować?
Do 16.03 był termin składania ofert w przetargu nieograniczonym. Spłynęło kilkadziesiąt ofert, w tym nasza-najniższa. Tego samego dnia do zamawiającego trafia protest "w związku z otwarciem ofert", "przeciwko wyborze oferty" z motywacją opierającą się na doświadczeniu i stwierdzeniu, że nie jest możliwe wykonanie w tak niskiej cenie - o czym zamawiający informuje nas 18.03.
Podkreślam, że nie było jeszcze info o wyborze najkorzystniejszej oferty.
Będę wdzięczny za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że wspomniany protest jest bezzasadny, wręcz śmieszny - nie odnosi się do czynności zamawiającego/zaniechania