1

Temat: Żywność, źle oszacowana wartość.

Co do przetargu nieograniczonego na żywność. W opisie przedmiotu podaje np. wodę niegazowaną 1,5l i ilość szt. Nie podaję czy to ma być woda z Jutrzenki czy Kropla czy też Żywiec?
Ci którzy składają mi ofertę cenową, podają konkretną cenę. Czy jeśli ta cena zmieni się do końca roku - ja będę dostawała wodę za cenę z oferty?
Jestem zupełnie początkująca i choć uczestniczyłam już w szkoleniach to mimo wszystko rodzą się czasami takie proste pytania, lecz dla mnie istotne.
Jeżeli w przedmiocie zamówienia nie ujmę jakiegoś asortymentu, czy to oznacza, że już nie mogę go zakupić? Czyli tylko kupuję te artykuły, które podałam w przedmiocie zamówienia?
Jeśli w przedmiocie zamówienia nie jestem w stanie określić konkretnej ilości sztuk jakiegoś produktu, więc jeśli podam czegoś za mało, to oznacza, że więcej kupić nie będę mogła? a jeśli za dużo podam, to będę musiała zakupić tyle ile zamówiłam?
Żywność którą będę zamawiała przeznaczona jest w zasadzie do użytku codziennego, więc zależy mi na dostawcy z pobliskiej okolicy. Czy mogę podać dostawcę z terenu mojej miejscowości? czy tym samym nie ograniczę innego dostawcy a może i tańszego, lecz jeśli doliczę moją drogę dojazdową, może okazać się być droższym.
Co w przypadku podwyżek drastycznych na wyroby mięsne?
Do tej pory żywność zakupywana była przez panią, która zajmowała się kuchnią i która sama przygotowywała posiłki czy jeśli nadal, osoba ta będzie sama chciała zakupy robić czy muszę też ustalać sposób i termin składania zamówienia, choć jeśli będzie żywność zakupywana relatywnie na bieżąco? Czy lepiej faktycznie jak żywność będzie zamawiana wraz z dostawą?
Lecz teraz zapytam. Zamówienia publiczne przejęłam dopiero od niedawna i źle sporządzone zostało oszacowanie wartości co do żywności. Całe zamówienia na żywność miały się zmieścić do 14 000 euro, więc trzymałam i nadal trzymam się regulaminu wewnętrznego, lecz zbiegiem czasu widzę, że te 14 000 euro będzie przekroczone o niewielką kwotę ale mimo wszystko. Co zatem zrobić w tej sytuacji. Kiedy rozpisać przetarg (i jaki przetarg) na tę końcówkę żywności, bo jej nie będzie dużo. Czy inną procedurę zastosować zamiast przetargu? jeśli tak to jaką? Na szkoleniu wspominali o art 6a, lecz czy mogę zastosować go w tym przypadku?
Proszę o poradę.

2

Odp: Żywność, źle oszacowana wartość.

Postaram się zwięźle wyjaśnić kolejne pytania.

Nie podaję czy to ma być woda z Jutrzenki czy Kropla czy też Żywiec! Nie wolno używać ani nazw własnych, ani nawet określeń wskazujących na określoną firmę.
Jeśli cena zmieni się do końca roku - to będziecie dostawali wodę za cenę z oferty (o ile inne zapisy specyfikacji nie pozwolą na zmianę), albo wcale.
Jeżeli w przedmiocie zamówienia nie ujmiecie jakiegoś asortymentu, to może oznaczać, że już nie możecie zakupić.  Kupujecie zasadniczo tylko te artykuły, które podacie w przedmiocie zamówienia. Przepisy dają co prawda nieco szersze możliwości, lecz na początek nie mówmy o tym.
Jeśli w przedmiocie zamówienia nie jesteście w stanie określić konkretnej ilości sztuk jakiegoś produktu,  to nie musi oznaczać, że innej ilości kupić nie będziecie  mogli. Należy zadbać o ?elastyczne? zapisy w ogłoszeniu, umowie i całej siwz. Na przykład w stylu, że wynagrodzenie będzie za faktycznie dokonane dostawy, że podane w siwz ilości są orientacyjne, do porównania ofert, że zamawiający będzie potrzebować od ... do... (lub co najmniej...), że strony będą uzgadniać harmonogramy dostaw...
Nie wolno ograniczyć dostawców do określonego terenu mojej miejscowości (to zresztą niecelowe).
Na wypadek drastycznych podwyżek cen można zawrzeć w umowie zapisy umożliwiające obiektywną zmianę cen jednostkowych. Można odnieść się np. do któregoś wskaźnika GUS, do kursu jakiejś waluty, do ceny innego towaru.
Można  ustalić sposób i termin składania zamówienia lub zakupywać na bieżąco.
Można zamówić wraz z dostawą (dowozem wykonawcy) lub do odbioru w uzgodnionym/wskazanym miejscu.
Przetarg najlepiej rozpisać możliwie jak najszybciej. Zalecam nieograniczony, inne procedury raczej nie wchodzą w rachubę.

3

Odp: Żywność, źle oszacowana wartość.

Obecnie trzymam się regulaminu, który mówi, jeśli przekroczę 10 000 zł to muszę składać zapytanie ofertowe do conajmniej dwóch firm. Posłałm do 4 firm z czego dwie firmy złożyły mi oferty. Wybrałam dostwaców spośród grup, gdyż podzieliłam całą żywność na:
1. art. spożywcze,
2. mięso-wędliny
3. owoce-warzywa
4. ryby
5. pieczywo
Spośród tych wybrałam dostawcę z danej grupy, który był najtańszy.
Myślę, że gdzieś około września będę dochodziła do cudownego progu 14 000 euro. Zatem przeterg ogłoszę we wrześniu by na koniec września wybrać dostawcę z przetargu, by od października mieć już dostawcę.
Czy tak może  być:)?

4

Odp: Żywność, źle oszacowana wartość.

Najlepiej już szykujcie przetarg.

5

Odp: Żywność, źle oszacowana wartość.

Tyle, że od 1 czerwca podpisuję umowę z dostawcą, którego wyłoniliśmy w formie zapytania ofertowego. Umowa będzie do wyczerpania kwoty przeznaczonej na żywność tj do 43 000 brutto.
Jest jeszcze jedna rzecz, w grudniu zawsze dostawaliśmy pieniądze na zakup słodyczy do paczek dla dzieci tj około 20 tyś, lecz nie wiemy czy w tym roku na pewno dostaniemy. Co zatem z tym zrobić? Wspomnę jedynie, że pierwszy raz z tym wszystkim mam do czynienia.