Zapytanie o polise OC w Konsorcjum (Strona 1 z 3)

No właśnie czy muszę wezwać - zawszę mogę, a sytuacji gdy polisa partnera nie będzie spełniała wymagań Zamawiającego (co domniemywam) w sprawie kwoty ubezpieczonego? Potem będę miał kontrole PZP (bo to PROW) i będę musiał się boksować...

Skoro lider konsorcjum przedstawił polisę spełniającą twoje wymaganie, to powinno ci to wystarczyć - taki urok konsorcjum.

A swoją drogą, jak traktujecie sytuację, w której partnerzy konsorcjum łączą kwotę z polisy, aby wykazać spełnianie warunku. Warunek 100 zł. Wykonawca A składa polisę na 50 zł, wykonawca B na 50 zł - spełniają warunek udziału? Różnie zamawiający do tego podchodzą.

Podaj mi chociaż jeden argument przeciw sumowaniu?

... no, a  Tedeusz napisał: "Wymagałem w dokumentach osobnych dla każdego z partnerów osobne Polisy OC." Zastanawiam się, czy wobec tego nie naruszył ustawowych zasad - a w konsekwencji postepowanie do unieważnienia...

Tadeusz zabezpieczył się na dwa fronty.

Gdybym to ja był tym partnerem/liderem (wzywanym), przy założeniu że zlóżyliśmy najkorzystniejszą ofertę to odwołanie miałbyś pewne...

I to przegrane!

To czy mogę zrobić tak, że przyjmę polise Lidera Konsorcjum i nie wzywać do uzupełniania?

Mam zapis ogólny po wypisaniu wszystkich dokumentów że oferty wspólne powinny zawierać dokumenty i oświadczenia z pkt. (... - to jest pkt. dotyczący polisy) dla każdego z partnerów z osobna, pozostałe dokumenty składane są wspólnie.
Oprócz tego wynikł mi drugi problem (mój Kierownik naciskał na taki zapis), aby polisa posiadała klauzulę prolongacyjną - i taki zapis w SIWZ jest, natomiast żaden z oferentów nie ma polisy z taką klauzulą i teraz piszę wezwania tylko czy do uzupełnienia czy wyjaśnienie, a jeżeli uzupełnienie to czy mam umieszczać zapis o przepadnięciu wadium?! Problem jest o tyle istotny, że Wykonawca musi taką klauzulę dokupić, a to są koszty -  w związku z tym czy może mi dać oświadczenie, że jak wygra to dokupi. I teraz jeżeli taki oświadczenie jest dopuszczalne to czy nie pisać o wyjaśnienie?!

No to żeście pojechali... żądanie jest nieuprawnione - jak dla mnie postępowanie do unieważnienia.

To jest tak, jak szefowie wtrącają się do czegoś o czym mają mgliste pojęcie. Ja w takich przypadkach zawsze swoim szefom mówiłem - proszę w takim razie samemu robić postępowanie, bez mojego udziału a jak nie odpowiada pełnomocnik ds zamówień   to proszę go zwolnić.