1

Temat: Ubezpieczenia grupowe studentów

Czy ktoś może mi powiedzieć, czy ubezpieczyciela dla studentów (umowy roczne) należy wybierać w przetargu tj w/g PZP.
Co do ubezpieczeń grupowych pracowników nie mam wątpliwości. Bardzo proszę o radę odnośnie studentów.

2 (edytowany przez mrj 2010-09-16 15:07:43)

Odp: Ubezpieczenia grupowe studentów

Uprzejmie proszę...

Jeżeli zamawiającym jest podmiot (jednostka)  wymieniona w art. 9 ust 14  ustawy O finansach publicznych (po słowach - "z wyłączeniem") - aboslutnie tak, jeżeli zamówienie spełania warunki progowe (owe 14 tys. ?)
Jeżeli jest to istytucja wymieniona w Ustawie o finansach w art. 9 ust. 9 (uczelnie publiczne) - nie ma prawa zaciągać zobowiązań wykraczających poza plan finansowy lub budżet (patrz ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny o finansach publicznych, art. 15.).
Jeżeli ubezpieczającym jest np. organizacja studencka, a nie władze uczelni - nie obowiązuje ustawa o finansach publicznych oraz ustawa Pzp.  Ale uwaga!!! Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega, że jeżeli ubezpieczającym ma być organizacja nie posiadająca zezwolenia KNF, a pobierająca z tego tytułu wynagrodzenie od ubezpieczyciela, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat. 2.
Tak więc - jeżeli umowę ma zawrzeć rektor lub osoba przez niego wyznaczona - jest to działanie nie zgodne z prawem i umowa zawarta w dowolnym trybie będzie miała wadę prawną, co może być powdem jej unieważnienia.
Jeżeli ubezpieczającym ma być podmiot zewnętrzny - umowa dochodzi do skutku w trybie kodeksu cywilnego  a nie w trybie Pzp.

Pozdrawiam.
Ps. Jak najdalej od przetargów na ubezpieczenia na życie i NW.
Zostosujcie outsourcing i będzie po kłopocie. Należy bezwzględnie pamiętać, że nie chodzi to szczególnie o "zapłacenie składki" co wynika z art. 808, par 1 KC, a o to, że jest to umowa zobowiązaniowa.

3

Odp: Ubezpieczenia grupowe studentów

Bardzo dziękuję za wyczerpującą poradę. Super. Dzisiaj o ubezpieczeniach piszą też na żółtych stronach Rzeczpospolitej.

Pozdrawiam

DB

4

Odp: Ubezpieczenia grupowe studentów

Przyznam, że nie już czytam "wypocin" redaktorów "Rz'. Ułapili się jednej informacji - przetarg. Żaden z nich, może z lenistwa, może z braku chęci, nie przeczytał dotąd podstawowych aktów prawnych a szczególnie umów ubezpieczenia, w tym ogólnych warunków. Nie ma w umowie ubezpieczenia (cywilno - prawnej) pojęcia pełnomocnik. Jest: Ubezpieczający. I temu przypisane są konkretne obowiązki.

Przykład: W warunkach jest zapis o obowiązku zachowania tajemnicy ubezpieczeniowej przez ubezpieczającego oraz osoby przez niego wyznaczone do obsługi ubezpieczenia. W uczelni X, pan dziekan Y, jako uposażoną w swojej deklaracji wyznaczył panią Z, przy czym jak się okazało nie była to jego żona, co więcej pani Z była wszystkim znana, bo wykładała na innym wydziale. Pani Q, która obłsugiwała ubezpieczenia, "w zaufaniu" powiedziała o tym pani A, która również w tajemnicy powiedziała pani B... i tak dalej. Po trzech miesiącach pan Y wniósł przeciwko swojemu pracodawcy pozew do sądu o naruszenie dóbr osobistych oraz naruszenie obowiązku zachowania w poufoności danych wrażliwych i naruszenie tajemnicy ubezpieczeniowej.
Wydaje się śmieszne? Nie bardzo, bo skończyło się wyrokiem skazującym i... rozwodem pana Y.
Ubezpieczenia to nie zabawka i ubezpieczajacy ZAWSZE ponosi odpowiedzialność zarówno z KC jak i samej umowy.

Pozdrawiam
MRJ