1 (edytowany przez Justine 2011-05-06 09:11:25)

Temat: Nowy temat

Od sierpnia obowiązuje Nowy przepis Art. 130a ust. 5f ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Usuwanie pojazdów oraz prowadzenie parkingu strzeżonego dla pojazdów usuniętych w przypadkach, o których mowa w ust. 1 lub 2, należy do zadań własnych powiatu. Starosta realizuje te zadania przy pomocy powiatowych jednostek organizacyjnych lub powierza ich wykonywanie zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych.

Już mam sygnały, że trzeba robić przetarg, ale kto ma płacić(zmawiający?) skoro kasę wykłada właściciel pojazdu, a nie starosta?

2

Odp: Nowy temat

Kasę wykłada starosta, właściciel usuwanego pojazdu płaci staroście.

3

Odp: Nowy temat

A gdzie kasa dla tego, który holuje pojazdy?

4

Odp: Nowy temat

No właśnie od starosty, a konkretnie z budżetu powiatu

5 (edytowany przez Justine 2011-05-06 10:21:05)

Odp: Nowy temat

Ale Art. 130a ust. 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, że pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela
Zatem starosta płaci wyłonionej w przetargu firmie za holowanie i parkowanie, a potem starosta ściąga kasę od właściciela?
No i umowa zawarta pomiędzy starostą a przedsiębiorcą holującym lub prowadzącym parking.
A jak ja mam oszacować wartość zamówienia?

6

Odp: Nowy temat

Justine napisał/a:

Ale Art. 130a ust. 1. ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, że pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela
Zatem starosta płaci wyłonionej w przetargu firmie za holowanie i parkowanie, a potem starosta ściąga kasę od właściciela?

No dokładnie tak to ma wyglądać

Justine napisał/a:

A jak ja mam oszacować wartość zamówienia?

No właśnie tu posiłkowałbym się np. opinią Straży Miejskiej o ile jest i policji - poprosić o zestawienie np. liczby nałożonych mandatów za niewłaściwe parkowanie + info od tych służb, czy ile z tych zdarzeń kwalifikowałoby się do holowania powinno pomóc

7

Odp: Nowy temat

Ale
Art. 130a ust. 6e. Opłaty, o których mowa w ust. 6, stanowią dochód własny powiatu.

A ust. 6. mówi:
Rada powiatu, biorąc pod uwagę konieczność sprawnej realizacji zadań, o których mowa w ust. 1 i 2, oraz koszty usuwania i przechowywania pojazdów na obszarze danego powiatu, ustala corocznie, w drodze uchwały, wysokość opłat, o których mowa w ust. 5c, oraz wysokość kosztów, o których mowa w ust. 2a. Wysokość kosztów, o których mowa w ust. 2a, nie może być wyższa niż maksymalna kwota opłat za usunięcie pojazdu, o których mowa w ust. 6a.

8

Odp: Nowy temat

Obowiązek zapewnienia, a tym samym podpisania umowy ciąży na staroście, czyli to starosta dla wykonawcy czyli tego który usuwa jest płatnikiem - wydatkowane są środki budżetowe, czyli mamy zamówienie publiczne

Natomiast starosta, musi wyegzekwować zapłacone wykonawcy środki od właściciela usuniętego pojazdu i owszem są to wówczas dochody własne powiatu - a wysokość stawek określa rada powiatu, czyli masz cenę jednostkową ustaloną, brakuje tylko statystyki co do ew. ilości, a to jak napisałem w #6

9

Odp: Nowy temat

Rada ustaliła stawki w ubiegłym roku, czyli musi je odświeżyć.
Umowę zawiera starosta z wybranym w przetargu "holowaczem".
Czy dobrze to rozumiem?

10

Odp: Nowy temat

Dokładnie

11

Odp: Nowy temat

Czyli zamawiającym tutaj będzie powiat czy starostwo powiatowe?
Dotychczas podpisywane były umowy przez samego starostę...

12

Odp: Nowy temat

Powiat zawsze i wszędzie wink

13

Odp: Nowy temat

O tak...    big_smile

14

Odp: Nowy temat

Chcemy podpisać umowę na 3 lata na jednolite stawki bez możliwosci ich zmiany w trakcie realizacji umowy, mimo iż co roku będą stawki rosły w związku ze zmianami uchwał rady powiatu. Może tak być?
Przerabiał to ktoś na okres dłuższy niż 1 rok?

15

Odp: Nowy temat

aż tyle masz statystycznie tych samochodów do odholowania, że musisz przetarg robić?

16

Odp: Nowy temat

na 3 lata wychodzi powyżej 14 000 euro

17

Odp: Nowy temat

To zróbcie na 2 lata smile

18

Odp: Nowy temat

Justine - dłużej nie znaczy taniej, a nawet drożej, tym bardziej, że chcesz mieć jednolite stawki przez 3 lata. Wykonawca musi wkalkulować wzrost kosztów w stawkę już na wejściu, a nie np. za rok.