Temat: Zalgłośc podatkowe US?
Wykonawca w PN złożył wymagane przez zamawiającego zaświadczenie z US, z którego jednak wynika, że ujawniono wobec niego zaległości podatkowe w kwocie X.
Co z tym zrobić - wezwać do złożenia wyjaśnień?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum portalu NowePrzetargi.pl → Oferty, badanie i ocena ofert → Zalgłośc podatkowe US?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wykonawca w PN złożył wymagane przez zamawiającego zaświadczenie z US, z którego jednak wynika, że ujawniono wobec niego zaległości podatkowe w kwocie X.
Co z tym zrobić - wezwać do złożenia wyjaśnień?
Tak najlepiej - bo albo zapomniał, że nie ma prawa do zamówienia publicznego, albo może naprostuje nasze widzenie.
Wykonawca wyjaśnił mi już kwestię dotyczącą tej zaległości:
- w wyniku jakiejś kontroli stwierdzili w firmie zaległość podatkową - jakąś niedopłate jeszcze z 2009, firma się od tego odwołała i w dniu składania ofert nie było jeszcze rozpatrzone to odwołanie, więc Naczenik US musiał wydać takie zaświadczenie, w którym przedstawia zobowiązanie, ponieważ kwestię tą mieli nieuregulowaną. Odwołanie im później rozpatrzyli i mają zobowiązania uregulowane. Obecnie wystąpili o nowe zaświadczenie, które potwierdzać będzie brak ich jakichkolwiek zaległości.
Jednakże --- w sumie na dzień złożenia ofert oni tą zaległość posiadali - zgodnie z zaświadczeniem.
Proszę o pomoc co z tym teraz zrobić? Macie może jakieś orzeczenie w tej sprawie?????
W nowym przetargu ta firma też będzie pewnie startować więc mamy dylemat...
Zalega, więc nie potwierdza spełniania warunku udziału w postępowaniu.
ZOSTAWIĆ
Z postów wynika, że nie ma i nie miał zaległości, nie podlega wykluczeniu na podstawie 24.1, błąd był po stronie urzędu. Trudno mi zgodzić się z poglądem, że z powodu błędu urzędu (państwowego!) należy ukarać wykonawcę wykluczeniem.
.... a tutaj podzielam stanowisko Marcela.
Czyli za ewidentne błędy urzędników odpowiada jak zwykle wykonawca.
Nie pasuje mi taki porządek.
Podtrzymuję swoje zdanie.
Zgadzam się z Hubal, co do pasującego porządku..., ale zgodnie z opinią naszego radcy, której zasięgnęliśmy moment temu należy wykluczyć wykonawcę.
Tylko w przypadku nowego przetargu, w momencie kiedy ponownie dają to zaświadczenie, ponownie powinniśmy wzywać do wyjaśnienia? - z zaznaczeniem, żeby przedstawili inne zaświadczenie potwierdzające, że na dzień składania nowych ofert to zobowiązanie mają już uregulowane??...
Nie jest w porządku wzywanie do wyjaśnień, gdy z góry nie zamierzamy z nich skorzystać, więc nie wzywajcie, albo uznajcie je, zarówno teraz jak i potem, podejście do sprawy powinno być jednakowe.
A opinia zakładowego radcy jest z zasady wiążąca i nie zamierzam z nią polemizować (niezależnie od prywatnego poglądu).
Obstaję jednak przy tym że niestety warunku nie potwierdza.
Nie no.. zamierzamy z nich skorzystać, jeżeli przedstawią informacje z US, która na dzień składania ofert w nowym przetargu potwierdzi spełnienie warunku w postaci braku zaległości.
Właśnie po to poprzednio wzywaliśmy ... żeby wykonawca miał szansę przedstawienia i wyjaśnienia sytuacji. W poprzednim przetargu podlega wykluczeniu, ale w tym może niekoniecznie.
Dzięki za pomoc
1. Czyli za ewidentne błędy urzędników odpowiada jak zwykle wykonawca.
2. Nie pasuje mi taki porządek.
3. Podtrzymuję swoje zdanie.
1. Nie - urzednicy ale trzeba dochodzić swoich praw.
2. Zostaje tylko zrzeczenie się obywatelstwa
3. Uchylam
Hubal - wykonawca najprawdopodobniej spełnia warunek, ale tego nie potwierdził.
1. Dochodzenie praw po wykluczeniu z przetargu to czysta teoria, a praktycznie co? Praktycznie zostaje rozgoryczenie i inne negatywne zjawiska.
2. Jeśli to żart, to z gatunku niesmacznych.
3.
4. Kwestia doboru słów. Bazując na postach, ewidentnie SPEŁNIA, podatki ma w porządku, a potwierdzić nie był w stanie z winy urzędu. To wydaje się niezły temat dla teoretyków i sądów, a jak wiadomo wyroki są nieprzewidywalne.
Wykonawca o niczym nie zapomniał doskonale wiedział ,że w ofercie składa zaświadczenie , które nie potwierdza ,że nie jest wykluczony , jeżeli potrafił wyjaśniać na wezwanie mógł dołączyć dokument ,że sprawa jest badana przez US choć uważam ,że też bym wykluczyła bo być może nie zalega ale na potwierdzenie tegoż papierka nie ma. Ponadto niedopłata była w 2009 a teraz mamy 2011 więc dość opieszale US dochodzi do jakiś tam zaległości m jeżeli p[omyłka może wyk, dochodzić odszkodowania od US
Ustawa nie nakazuje wykluczać przez brak papierka (!) lecz przez brak wykazania. Z postów wynika, że wykonawca WYKAZAŁ, nie jest tu ważne kiedy.
a wykazał?
No właśnie że nie.
Można uznać, że wykazał: złożył wymagane zaświadczenie oraz wyjaśnienie, nikt tu nie kwestionuje rangi wyjaśnienia, zamawiający wie, że ?mają zobowiązania uregulowane?, nie ulega wątpliwości, że zobowiązania były uregulowane PRZED złożeniem oferty. Sytuacja pod tym względem wygląda zupełnie czysto i tego nikt nie kwestionuje.
Gdzież więc jest błąd wykonawcy? JAK powinien się zachować? Może nie brać udziału w żadnym postępowaniu???
Gdy ktoś został pomówiony, to czyż zaraz pozbawić go prawa do pracy???
Ustawa i przepisy wykonawcze dają Z prawo do określenia warunków i żądania dokumentów na potwierdzenie spełnienia warunków. Skoro więc stadonn taki warunek i dokument wymaga to ....koniec i kropka. W. nie dostarczył, nie spełnia i wykluczony zostaje. Dywagacje Hubala są tylko dywagacjami. A wyjasnienia W. że nie zlaega na dzień składania ofert w konfrontacji z oficjalnym dokumentem naczelnika US są nic nie warte.
P.S Czyba że powyższa interpretacja Hubala jest interpretacją Hubala nowego Prezesa UZP . Pozdrawiam
jestem dość liberalna bo byłam wiele lat wykonawcą co prawda nie było wtedy ustawy ale w tym wypadku naprawdę nie można oceniać poprzez domysły czy sugestie gdyby uzupełnił ofertę o oświadczenie US ,że nastąpiła pomyłka i wykonawca nie zalega na dzień składania ofert to wszystko byłoby w porządku
a uznanie w tym stanie rzeczy jego oferty byłoby nie w porządku wobec konkurentów i naruszeniem art 7
Oczywiście, nie ma co gdybać, wykonawca warunku nie potwierdził.
1) w tym wypadku naprawdę nie można oceniać poprzez domysły czy sugestie 2) gdyby uzupełnił ofertę o oświadczenie US ,że nastąpiła pomyłka i wykonawca nie zalega na dzień składania ofert 3) a uznanie w tym stanie rzeczy jego oferty byłoby nie w porządku wobec konkurentów i naruszeniem art 7
1) Nie bazujemy na domysłach ani sugestiach - wykonawca i zamawiający MAJĄ DOKUMENTY (przynajmniej tak wnioskuję z wypowiedzi), tyle że nie pasują one do naszych dotychczasowych schematów, stąd zwyczajne opory.
2) Pytanie: czy US w ogóle takie coś praktykuje i może wystawić? Wtedy zgoda, niech TERAZ wystawi i będzie po problemie.
3) Z tym nie zgadzam się. Pomyślcie dlaczego.
3. Myślenie zbyteczne
1. # 1 wątpliwość czy wezwać do uzupełnienia - w domyśle wezwano
2. zam. bazuje na wyjaśnieniu wyk. czy jakieś dowody na zaistniałą sytuację złożył nie wiadomo ?
2. Jeśli to żart, to z gatunku niesmacznych.
Nie to nie był żart hubal. To była sygestia, z gatunku tych niesmacznych. Pozdrawiam.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum portalu NowePrzetargi.pl → Oferty, badanie i ocena ofert → Zalgłośc podatkowe US?
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc