W jednym z ostatnich numerów dodatku Samorząd i Administracja pokazywaliśmy, jak zachodnioeuropejskie samorządy walczą, także przed TSUE, ze zmowami przetargowymi. Również w Polsce takie działania zagrażają prawidłowemu i uczciwemu rozstrzyganiu przetargów publicznych. Jednak nasi zamawiający rzadko w takich sytuacjach dochodzą swoich racji, czasem robią to za nich wykonawcy starający się wykazać, że konkurencja gra w tej kwestii nieczysto. Mimo szczególnej sytuacji panującej w kraju przetargi publiczne muszą toczyć się dalej. Rynek szybko jednak zaczął reagować na zagrożenie spowodowane koronawirusem. Dlatego tam, gdzie jest to możliwe, czynności są prowadzone w wąskim gronie.
Ostatnie wpisy
-
18 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – UODO chce zmian w certyfikowaniu podpisów elektronicznych. Ministerstwo Cyfryzacji nie widzi problemu.
-
3 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – Gdy przetarg się przeciąga, członkowie konsorcjum mają prawo się wycofać
-
2 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – Tomasz Pietryga: Trzeba się przyjrzeć zamówieniom publicznym
-
23 WRZEŚNIA 2024 roku – W centralnym rejestrze umowy powyżej 10 tys. zł. Nowy projekt resortu finansów
-
24 WRZEŚNIA 2024 roku – Teresa Siudem: W czasie powodzi nie ma czasu na ogłaszanie przetargów
-
24 WRZEŚNIA 2024 roku – Zamówienia publiczne w czasie powodzi. Kiedy zastosować uproszczone tryby?
-
10 WRZEŚNIA 2024 roku – Nowa prezes Urzędu Zamówień Publicznych: Nie planuję rewolucji
-
11 WRZEŚNIA 2024 roku -Postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą ma być bardziej przewidywalne