Partie powinny stosować przepisy o zamówieniach publicznych. Tak przynajmniej uważa część ekspertów, zwracając uwagę na ich finansowanie z budżetu. W polskich przepisach o zamówieniach publicznych próżno szukać wprost odniesienia do partii politycznych. Znajduje się ono natomiast w obowiązującej od 2016 r. dyrektywie w sprawie zamówień publicznych. Motyw 29 jej preambuły jest nieco przewrotny. Z jednej strony mówi, że partie polityczne nie są zamawiającymi, a więc nie podlegają jej przepisom, w następnym zdaniu dorzuca jednak ważne zastrzeżenie.
Ostatnie wpisy
-
18 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – UODO chce zmian w certyfikowaniu podpisów elektronicznych. Ministerstwo Cyfryzacji nie widzi problemu.
-
3 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – Gdy przetarg się przeciąga, członkowie konsorcjum mają prawo się wycofać
-
2 PAŹDZIERNIKA 2024 roku – Tomasz Pietryga: Trzeba się przyjrzeć zamówieniom publicznym
-
23 WRZEŚNIA 2024 roku – W centralnym rejestrze umowy powyżej 10 tys. zł. Nowy projekt resortu finansów
-
24 WRZEŚNIA 2024 roku – Teresa Siudem: W czasie powodzi nie ma czasu na ogłaszanie przetargów
-
24 WRZEŚNIA 2024 roku – Zamówienia publiczne w czasie powodzi. Kiedy zastosować uproszczone tryby?
-
10 WRZEŚNIA 2024 roku – Nowa prezes Urzędu Zamówień Publicznych: Nie planuję rewolucji
-
11 WRZEŚNIA 2024 roku -Postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą ma być bardziej przewidywalne