Przetargi obronność: Spółka PZL Świdnik gotowa na kolejne realizacje dla polskiego wojska

PZL Świdnik, spółka zależna Grupy Leonardo, współpracuje z polskimi siłami zbrojnymi w obszarze śmigłowców i jest gotowa na kolejne wyzwania, tak by dostarczyć wojsku najlepsze statki powietrzne – przekonywali przedstawiciele spółki, która podczas 26. edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego MSPO 2018 w Kielcach prezentowała m.in. wywodzący się ze śmigłowca produkowanego w Świdniku bezzałogowy, opcjonalnie pilotowany SW-4 Solo oraz W-3PL Głuszec – obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec w naszej armii.

Marco Lupo, wiceprezes Leonardo na region Bałkanów i Europy Wschodniej, podkreślił, że Grupa Leonardo ma ugruntowaną pozycję na świecie i równie mocną w Polsce, dzięki dostawom dla polskiego wojska swoich produktów i technologii, m.in. systemu zaawansowanego szkolenia pilotów z samolotem M-346 Master (który w Polsce otrzymał nazwę Bielik), wieży HITFIST 30 mm do pojazdów Rosomak, jak również około 160 śmigłowców, które przez lata wyprodukowano w PZL-Świdnik na rzecz polskich sił zbrojnych.

„Jeśli chodzi o M-346 Master, dostarczymy polskim siłom powietrznym cztery dodatkowe maszyny do 2020 r. w ramach podpisanego w ub.r. kontraktu. Tym samym Polska będzie wykorzystywała łącznie 12 samolotów szkolenia zaawansowanego „Master”. Kontrakt zakłada też opcję zakupu kolejnych czterech egzemplarzy. Jestem przekonany, że optymalna liczba dla polskiego lotnictwa to właśnie 16 sztuk” – oświadczył Marco Lupo.

Jak podkreślił, grupa Leonardo jest zainteresowana dalszą współpracą z polskim wojskiem, m.in. w obszarze programu dotyczącego śmigłowców uderzeniowych. „Oferujemy Polsce udział w budowie i rozwoju nowego europejskiego śmigłowca uderzeniowego AW249. Maszyna jest obecnie na etapie prac projektowych, a program realizowany jest na zlecenie włoskiego Ministerstwa Obrony. W lipcu tego roku podpisaliśmy z Polską Grupą Zbrojeniową list intencyjny w sprawie współpracy w ramach programu AW249. Wierzymy, że ta kooperacja jest wielką szansą dla polskiego przemysłu, ponieważ pozwoli na realny udział w programie wykorzystującym najbardziej zaawansowane technologie” – podkreślił Marco Lupo.

Marco Lupo w rozmowie z PAP mówił o znaczeniu współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową. „Współpracujemy z PGZ w różnych obszarach. Wyposażyliśmy polskie transportery opancerzone Rosomak w wieże HITFIST 30 mm. Proponujemy kontynuację tej współpracy poprzez integrację pocisków przeciwpancernych Spike z wieżami naszej produkcji. Oferujemy to rozwiązanie polskiemu Ministerstwu Obrony Narodowej. Jest ono łatwo dostępne, ma zerowy poziom ryzyka, ponieważ mamy doświadczenia z integracji pocisków Spike we włoskiej armii. Możemy dostarczyć ten system w bardzo krótkim czasie, co naszym zdaniem jest kluczowe dla bezpieczeństwa kraju” – wyjaśnił.

Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters, przypomniał, że firma bierze też udział w przetargu na śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. „Proponujemy śmigłowiec AW101. Jest to maszyna, która została zaprojektowana do realizacji misji morskich i jest sprawdzona przez jedne z największych marynarek wojennych w Europie. Jesteśmy pewni możliwości AW101, który naszym zdaniem jako jedyny spełnia wymagania polskiego wojska”.

W trakcie Salonu Grupa Leonardo prezentuje śmigłowiec W-3PL Głuszec – to najnowsza wersja śmigłowca Sokół, stanowiącego podstawę floty śmigłowcowej polskich sił zbrojnych, zmodernizowana do wersji wsparcia bojowego w ścisłej współpracy z polskim przemysłem obronnym. „Jest on obecnie najnowocześniejszym śmigłowcem używanym przez Siły Zbrojne RP. Maszyna ta jest wykorzystywana przez żołnierzy 56. Bazy Lotniczej w Inowrocławiu – powiedział PAP Grzegorz Lenart, pilot testowy PZL Świdnik. – Celem modernizacji tej wersji Głuszca było zwiększenie jego możliwości do ataku celów naziemnych” – wyjaśnił pilot.

Jak dodał Grzegorz Lenart, Głuszec jest wyposażony w najnowocześniejsza awionikę oraz osprzęt pozwalający mu wykonywać wiele różnorodnych zadań na współczesnym polu walki. Rodzina śmigłowców Sokół może zostać zintegrowana z rozmaitym sprzętem, sensorami oraz systemami, włączywszy w to różne systemy uzbrojenia.

Spółka PZL-Świdnik pokazuje też bezzałogowy / opcjonalnie pilotowany SW-4 Solo, który pod koniec ubiegłego roku odbył swój pierwszy bezzałogowy lot. „Ideą było stworzenie opcjonalnie pilotowanego śmigłowca, czyli takiego, który może być pilotowany przez pilota, ale może również latać samodzielnie jak dron. Maszyna ta może w pełni autonomicznie wystartować, wykonać lot, zrealizować misję, wrócić do miejsca startu i wylądować” – wyjaśnił pilot testowy PZL Świdnik, Grzegorz Lenart.

Solo jest częścią programu OCEAN2020, najważniejszego projektu związanego z inicjatywą Europejskiego Funduszu Obronnego, oraz projektu HELIMARIS mającego na celu modyfikację opcjonalnie pilotowanego śmigłowca do realizacji misji morskich. Ten drugi projekt jest prowadzony w PZL-Świdnik, we współpracy z polskimi ośrodkami badawczo-rozwojowymi oraz wyższymi uczelniami. W ramach OCEAN2020 platformy bezzałogowe różnych rodzajów (stałopłaty, wiropłaty, platformy nawodne i podwodne) zostaną zintegrowane z ośrodkami dowodzącymi i kontrolnymi jednostek morskich, umożliwiając wymianę danych poprzez satelity z ośrodkami dowodzącymi i kontrolnymi na lądzie. Na zespół OCEAN2020, któremu przewodzi Grupa Leonardo, składa się 42 partnerów z 15 krajów europejskich, w tym z Polski.

Grupa Leonardo, będąca częścią europejskiego konsorcjum Eurofighter, proponuje Polsce także udział w programie budowy wielozadaniowego samolotu bojowego Eurofighter, który może zostać zaoferowany Polsce jako myśliwiec następnej generacji. Przedstawiciele Leonardo, która przewodzi w Polsce kampanii eksportowej tej maszyny, podkreślają, że Eurofighter to największy projekt współpracy przemysłowej w Europie. Leonardo deklaruje współpracę z polskim przemysłem i daleko idący transfer technologii, podkreślając, że konsorcjum Eurofighter jest właścicielem wszystkich praw intelektualnych do myśliwca.

Źródło: Centrum Prasowe PAP

Ostatnie wpisy